Przepis Magdy zainspirował mnie do zrobienia tarty ze składnikami z jej zapiekanki.
Składniki:
Na spód:
1/4 kg mąki
1/2 kostki masła
1 żółtko
szczypta soli
Ciasto należy szybko zagnieść i wstawić do lodówki na ok. pół godziny. Następnie rozwałkować, wyłożyć nim tortownicę albo tartę na wysokość ok 3cm). Ponacinać ciasto nożem (albo ponakłuwać widelcem) i podpiec przez 10 minut w temperaturze 175 stopni. Ciasto nie powinno się zrumienić.
Nadzienie:
pęczek zielonych szparagów
5 jajek
kilka grubych plastrów boczku
kozi ser biały
sól, pieprz do smaku
Boczek pokroić na kawałeczki i wrzucić na suchą patelnię. Podsmażać na wolnym ogniu, aby wytopił się tłuszcz. Można dodać odrobinę oleju. Dodać szparagi. Podsmażać chwilkę wszystko razem, aby szparagi troszkę zmiękły (będzie je łatwiej układać na kruchym cieście). W misce roztrzepać jajka z odrobiną soli i pieprzem (uwaga na sól, boczek jest dość słony). Szparagi z boczkiem poukładać na podpieczonym cieście. Zalać całość masą jajeczną i wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 stopni. Piec ok pół godziny, aż jajka się zetną. Na koniec rozkruszyć na wierzchu trochę koziego sera i zapiekać jeszcze przez 5 minut.
Tarta najlepiej smakuje, kiedy po wyjęciu z piekarnika damy jej odpocząć przez 15 minut.