500g mielonego mięsa wołowego (ja miałam część od łopatki)
300g mielonego mięsa wieprzowego (użyłam karkówki)
pęczek natki pietruszki
2 cebule
2 ząbki czosnku
1 czerstwa namoczona kajzerka
2 łyżki bułki tartej
1 jajko
boczek wędzony w cienkich plastrach
łyżka majeranki
łyżeczka mielonej kolendry
łyżeczka mielonego pieprzu
sól do smaku
2 łyżki oleju rzepakowego
Przygotowanie:
Cebulę bardzo drobno posiekać i zeszklić na oleju razem z posiekanym czosnkiem. Wymieszać oba rodzaje mięsa, dodać zeszkloną cebulę i czosnek, posiekaną natkę, odciśniętą i rozdrobnioną kajzerkę, bułkę tartą oraz sól, przyprawy i jajko. Wszystko dokładnie wyrobić, aby masa się połączyła.
Niewielką keksówkę (moja ma ok 22 cm długości) wyłożyć papierem do pieczenia (zrobiłam to za radą autorki programu, aby łatwiej było wyjąć gotową pieczeń z formy) i szczelnie napełnić masą mięsną. Trzeba dobrze dociskać, aby pozbyć się powietrza ze środka. Wierzch przykryć szczelnie plastrami boczku. Piec w temperaturze 170 stopni przez ok godzinę. Na początek warto przykryć boczek kawałkiem papieru do pieczenia, aby za bardzo nie wysechł. Po ok 20 minutach zdejmujemy papier i pieczemy bez przykrycia.
Po wyjęciu z piekarnika dobrze dać klopsowi odpocząć przez ok 10 minut.