poniedziałek, 1 czerwca 2015

Ulubione ciasteczka Zuzi (i moich dzieci też)

Znacie serię o Zuzi? W naszej dziecięcej biblioteczce te niewielkie książeczki mają szczególne miejsce. Każda z nich opowiada o jakimś przeżyciu w życiu Zuzi, dziewczynki w wieku przedszkolnym. W jednej z nich Zuzia idzie do lekarza, w innej wyczekuje rodzeństwa, leci pierwszy raz samolotem, w jeszcze innej uczy się jeździć na rowerze, czy pływać. Ta seria to super ściąga dla rodziców. Te książeczki pomogły nam przygotować Karolę do pierwszej wizyty u dentysty, czy ostatnio do bilansu czterolatka. Niedawno nasza kolekcja wzbogaciła się o nową pozycję "Zuzia uczy się piec". Jak się domyślacie - musiałyśmy natychmiast zrobić ciastka z przepisu Zuzi. Ciastka wyszły pyszne! Na próbę zrobiłyśmy z połowy porcji, ale następnym razem pójdziemy na całość! Nie  będę ściemniać - kuchnia wygląda po takiej zabawie jak po burzy, ale czego się nie robi dla dzieci? Szczególnie w taki dzień jak dziś:)

Wszystkim dzieciom - małym i dużym, i tym całkiem dorosłym - życzę z okazji Dnia Dziecka duuużo uśmiechu, radości i jak najwięcej słodkich chwil!






 

 
Powyższe składniki zagniatamy razem i lepimy z ciasta kulę. Wkładamy ją do lodówki na 20 minut. Wałkujemy na grubość ok 0,5 cm i wycinamy najróżniejsze kształty. Pieczemy 10 minut w 150 stopniach, a po wystudzeniu dekorujemy lukrami, perełkami, groszkami... :)