Te wegetariańskie kotleciki to swego rodzaju kulinarny recykling;) Jeśli po obiedzie zostanie Wam sporo kalafiora i ziemniaków - to oznacza że macie w domu niezłych mięsożerców oraz... że macie obiad na następny dzień. Nie szkodzi, że kalafior jest wytaplany w tartej bułce - ona też się przyda. Kotleciki z kalafiora i ziemniaków są delikatne, ale można je doprawić także papryczką chili, aby nadać im charakteru. Moje są łagodne, bo przygotowane także dla dzieci. Dorośli mogą je zjeść z jakimś pikantnym sosem - świetnie sprawdza się z nimi ajwar domowej roboty i jogurtem naturalnym.
Składniki:
1/2 średniego kalafiora
4 nieduże ziemniaki (objętościowo powinno być mniej więcej tyle co kalafiora)
2 cebulki szalotki
1 łyżka posiekanego koperku
1 jajko
tarta bułka - 2 łyżki do kotletów i więcej do panierowania
1 łyżka startego na drobnych oczkach parmezanu
1/2 łyżeczki soli, pieprz do smaku
olej do smażenia
Przygotowanie:
Ziemniaki i kalafiora ugotować do miękkości - jak pisałam, mogą być z obiadu z poprzedniego dnia. Ziemniaki przecisnąć przez praskę, kalafiora rozdrobnić widelcem i połączyć z ziemniakami. Na łyżce oliwy zeszklić posiekaną drobno szalotkę. Dodać jajko, bułkę tartą, ser, koperek. Dodać przestudzoną szalotkę, sól i pieprz. Formować w dłoniach nieduże kulki mocno je ściskając, dzięki czemu nie będą się rozpadały podczas smażenia. Spłaszczyć na kotleciki, obtoczyć w tartej bułce i smażyć na oleju na złoto z obu stron. Podawać z gęstym jogurtem i ostrym sosem pomidorowym, albo ajwarem.
