Długo szukałam ciasta marchewkowego, które mnie zachwyci. Od lat robiłam ciasto marchewkowo-orzechowe, które prawie nie zawiera mąki, ale chciałam spróbować czegoś bardziej tradycyjnego. Niedawno testując różne opcje znalazłam ten przepis (z Kuchni Lidla), który jest dokładnie tym, czego szukałam - wilgotne, ale niezbyt ciężke, lekko puszyste, z chrupiącymi orzechami włoskimi. Zmniejszyłam ilość cukru, szklanka na tę ilość w zupełności wystarczy. Jest świetne jako przysmak do szkoły i długo zachowuje świeżość!
Składniki
2 marchewki
3 jajka
1 szklanka oleju rzepakowego
1,5 szklanki mąki pszennej
1 szklanka cukru trzcinowego
1 czubata łyżeczkaproszku do pieczenia
1 czubata łyżeczka sody
1 łyżka cukru waniliowego
1 łyżeczka cynamonu
garść orzechów włoskich
sól
Przygotowanie
Marchewki zetrzeć na drobnych oczkach. Jajka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na puch. Cały czas ucierając dodawać cienką stróżką olej. Wsypać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, sodą, szczyptą soli i cynamonem i dalej miksować. Dodać startą marchewkę i dokładnie wymieszać mikserem. Na koniec wmieszać w całość posiekane orzechy włoskie.