Składniki:
700g mąki pszennej
1 jajko
ok. 2/3 szklanki ciepłej wody
1 łyżka masła roślinnego
łyżeczka soli
1 szklanka kaszy gryczanej
2 szklanki wody
200g wędzonego boczku w cienkich plasterkach
1 spora cebula
łyżka oliwy
sól
pieprz
Przygotowanie:
Na stolnicy usypujemy kopczyk z mąki wymieszanej z solą. W środku tworzymy zagłębienie do którego wlewamy roztrzepane jajko, masło oraz porcjami gorącą wodę. Zagniatamy ciasto zagarniając kopczyk do środka i dolewając systematycznie wodę, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Ciasto zawijamy w folię spożywczą i odstawiamy, aby odpoczęło.
Kaszę zalewamy wodą, odrobinę solimy i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy na wolnym ogniu pod przykryciem, aby wchłonęła całą wodę. Na rozgrzany olej wrzucamy posiekaną drobno cebulkę, po chwili dodajemy drobno pokrojony boczek i wszystko razem smażymy, aż cebulka będzie miękka. Dodajemy ugotowaną kaszę i mieszamy. Doprawiamy pieprzem - farsz powinien być wyrazisty.
Teraz lepienie pierogów. Ja zrobiłam okrągłe pierożki z falbanką. Wałkujemy ciasto i wycinamy z niego kółeczka (ok. 8 cm średnicy) - po dwa kółka na każdego pieroga. Na środek kółka kładziemy farsz, przykrywamy drugim kółkiem, zlepiamy brzegi i robimy falbankę (albo dekorujemy widelcem). Gotujemy 5 minut w osolonym wrzątku z dodatkiem oleju. Już teraz pierogi są pyszne, ale dopiero kiedy je odsmażymy naprawdę zachwycają smakiem!