Pascha w wersji light

Najsmaczniejszą paschę jadłam chyba z 6 lat temu w Nałęczowie. Była podana jak lody - w pucharkach. Puszysta, kremowa, z ogromną ilością bakalii wśród których dominowała karmelizowana skórka pomarańczy - po prostu idealna. W tym roku na Wielkanoc pojawi się na naszym stole lżejsza wersja tego deseru. Nie ukrywam - nie jest to wersja ani super słodka, ani tak puszysta, jak ta którą jadłam, ale ma jedną wielką zaletę - to chyba jedyny wielkanocny deser, który nie pójdzie w boczki;)

Składniki:

250 g twarogu chudego (zmielonego)

250 twarogu półtłustego (zmielonego)

szklanka mleka 2%

1,5 łyżeczki żelatyny

3-4 łyżki ksylitolu

laska wanilii

pół szklanki orzechów laskowych (najlepiej podprażyć je wcześniej w piekarniku i pozbawić skórki)

pół szklanki orzechów włoskich

2 łyżki wiśni suszonych - jeśli nie pilnujecie kalorii i cukru może być więcej, można je zastąpić żurawiną lub rodzynkami

skórka otarta z niedużej pomarańczy

Przygotowanie:

Mleko wlać do rondelka, wsypać ksylitol i przekrojoną wzdłuż laskę wanilii. Powoli, na małym ogniu doprowadzić do wrzenia. Wyłączyć mleko, odczekać 2 minuty i wsypać żelatynę. Dokładnie wymieszać. I teraz ważna rzecz: ubić jeszcze ciepłe mleko spieniaczką (jak do caffe latte) - dzięki temu deser będzie bardziej puszysty. Następnie do mleka dodawać partiami oba rodzaje twarogu mieszając wszystko przy pomocy miksera. Dodać skórkę z pomarańczy.

Suszone wiśnie i orzechy posiekać na drobne kawałki i dodać do masy serowej. Wszystko porządnie wymieszać i przełożyć do dowolnej formy. Włożyć do lodówki na 3 godziny. 

Gotową paschę można pokroić na kawałki, albo nakładać do pucharków łyżką do lodów (warto ją wcześniej zmoczyć w ciepłej wodzie).  

PRZEPIS BIERZE UDZIAŁ W AKCJI "WIELKANOCNE SMAKI"



UWAGA!
Danie odpowiednie dla diabetyków.
Inne dania dla osób z cukrzycą znajdziecie na stronie www.menudiabetyka.pl