wtorek, 10 listopada 2015

Orientalna wołowina z kolendrą i chili

Jesienią i zimą lubię dania, które rozgrzewają - i chodzi nie tylko o to, że są na ciepło! Ważne, aby były pikantne, wyraziste - dlatego o tej porze roku chętnie sięgam po imbir, chili, dużą ilość pieprzu. Dziś proponuję wołowinę właśnie w takiej ostrej, nieco orientalnej odsłonie. Z sosem sojowym, ostrą papryką, imbirem i pomarańczą. Do tego kolendra, ryż - basmati, lub dla dbających o formę pełnoziarnisty - i obiad gotowy! Idealnie smakuje z sałatką ze świeżego ogórka.



Składniki:
300 g wołowiny - polędwica świetnie się sprawdzi
2 przeciśnięte ząbki czosnku 
sok z 1 pomarańczy - powinna być słodka, dojrzała
1 łyżka sosu sojowego
1/2 papryczki chili
1 łyżeczka oliwy
świeża kolendra
łyżeczka sezamu

Przygotowanie:
Mięso oczyścić, natrzeć oliwą i podsmażyć z każdej strony na złoty kolor na bardzo dużym ogniu. Zdjąć mięso z patelni. Zmniejszyć pod patelnią gaz. Sos sojowy, przeciśnięty czosnek, sok z pomarańczy oraz posiekaną chilli wymieszać, wlać na jeszcze gorącą patelnię - będzie ostro parować i bulgotać. Pogotować chwilkę. Mięso pokroić w plastry - będzie jeszcze surowe w środku, dodać na patelnię z gorącym sosem i wymieszać, podgrzewać do uzyskania takiego stopnia wysmażenia mięsa jak lubimy, ale niezbyt długu, aby mięso pozostało soczyste i miękkie. Posypujemy dużą ilością świeżej kolendry oraz podprażonym na suchej patelni sezamem. Do tego podajemy ryż - najlepiej brązowy oraz ulubione warzywa - ja lubię do tego dania pokrojony świeży ogórek polany olejem kokosowym z dodatkiem sosu sojowego i posypany sezamem.