Młode buraczki, podobnie jak szparagi, czy rabarbar to coś na co czekam z utęsknieniem przez zimowe miesiące. Pojawienie się ich na bazarkach zapowiada, że sezon na pyszności właśnie się rozpoczął. Bo przecież niedługo po nich mamy truskawki, później maliny, jagody, porzeczki... W tym roku sezon inauguruje u mnie zupa z botwinki z mleczkiem kokosowym. Zawsze przygotowuję jej spory garnek, żeby starczyła na dwa dni, ale i tak często już po pierwszym dniu niewiele zostaje;)
Składniki:
0,5 l bulionu drobiowo-warzywnego
duży pęczek botwinki z buraczkami wielkości orzechów włoskich
2 marchewki
1 pietruszka
pół niedużego pora
6-8 niedużych młodych ziemniaków
0,5 szklanki mleczka kokosowego
2 łyżki posiekanego koperku
sól, pieprz do smaku
1 łyżka soku z cytryny
woda
Przygotowanie:
Bulion zagotować. Ziemniaki, marchew i pietruszkę pokroić w kostkę (ziemniaki w grubszą, marchew i pietruszkę w drobniejszą), pora pokroić w półplasterki. Warzywa wrzucić do gotującego się bulionu. Powinny się gotować ok. 20 minut, aż ziemniaki będą miękkie. W tym czasie pokroić botwinkę na ok. 2 cm kawałki, warto wykorzystać też liście. Młode buraczki oczyścić i pokroić w półplasterki. Zagotować 1,5 szklanki wody, na wrzątek wrzucić botwinkę, podgotować 2 minuty i wlać sok z cytryny, wymieszać. Botwinkę razem z wodą dodać do bulionu i warzyw. Doprawić solą i świeżo mielonym pieprzem. Dodać mleczko kokosowe i koper. Wymieszać.