środa, 28 stycznia 2015

Muszle makaronowe zapiekane z kurczakiem i papryką

To danie wymaga trochę pracy, ale warto poświęcić pół godzinki na przygotowanie (kolejne pół godziny zajmie pieczenie). Jest pyszne, zawiera minimalną ilość tłuszczu, chude mięso z piersi kurczaka i aromatyczne warzywa. Duże makaronowe muszle nadziałam mieszanką mielonego mięsa, papryki, selera naciowego, zanurzyłam w pomidorowym sosie i posypałam kawałkami mozarelli. Wyszło pysznie. Musicie spróbować!

 

czwartek, 15 stycznia 2015

Orzotto z pieczarkami i serem bursztyn

Dziś trochę bardziej kalorycznie. Pęczak w moim ulubionym wydaniu. Idealny jako dodatek do dania głównego, ale ja traktuję go jako osobne danie. W przeciwieństwie do risotta nad pęczakiem nie trzeba cały czas stać i go pilnować - dlatego dla mnie pęczak wygrywa z ryżem. Takie orzotto mogłabym jeść bez opamiętania - niestety, bo to zapewne mega bomba kaloryczna...

 

środa, 14 stycznia 2015

Sałatka ze szpinaku i awokado z mandarynką

 
Błyskawiczna, zdrowa i nieziemsko pyszna sałatka z młodego szpinaku to moje najnowsze odkrycie. Kilka składników i dosłownie kilka minut, a wrażenia smakowe... mmmmm pycha! Koniecznie spróbujcie!
 

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Deser jogurtowy z granatem i migdałami

Kolejny już przepis w ramach noworocznego postanowienia (jem zdrowo i lekko, 5 małych porcji w ciągu dnia). Takie coś zjadam na drugie śniadanie, albo na podwieczorek. Przygotowanie zajmuje chwilę, a deser smakuje tak jak wygląda :) Chudy jogurt naturalny, słodki banan, znany ze swoich superwłaściwości granat i aromatyczne, pełne witamin migdały... same pyszne i wartościowe składniki. Takie desery to ja rozumiem!

Pomysł na ten deser znalazłam w diecie opracowanej specjalnie dla mojej siostry, ale jak to ja - zmodyfikowałam go trochę. W oryginale zamiast granatu była łyżeczka jagód, a zamiast migdałów różne orzechy.



środa, 7 stycznia 2015

Kurczak z papryką i makaronem

Dzisiejszy przepis to efekt mojego noworocznego postanowienia - zdrowo się odżywiać, regularnie jeść i dużo się ruszać:)
Ta propozycja obiadowa zawiera niewielką ilość tłuszczu, dużo warzyw i pełnoziarnisty makaron. Jest zaskakująco smaczna! A co najważniejsze - smakuje też pozostałym członkom rodziny, którzy żadnych spożywczych postanowień nie robili (przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo;)