Ostatni raz taką chatkę robiłam chyba z 15 lat temu, jeszcze w
rodzinnym domu. Pamiętam, że kiedy zapaliliśmy w środku świeczki w całym
pokoju pachniało świętami. W tym roku przygotowałam podobną chatkę dla
moich dzieci. Karolina ciągle pyta kiedy będzie ją mogła zjeść, a Asia
najchętniej rozłożyłaby ją na części pierwsze.
Do
przygotowania mojej tegorocznej chatki użyłam piernikowego ciasta bez
dodatku kakao - to dobra wiadomość dla tych, którzy są na nie są
uczuleni. Niestety popełniłam jeden malusi błąd - nie zaplanowałam drzwi
do mojego domku i kiedy świeczki się nam wypalą będzie trzeba zdjąć
podłogę, a to może zakończyć się katastrofą! Dlatego oszczędzamy tea
lighty, które zamurowałam w środku;)
Składniki:
1/2 kg mąki pszennej
2/3 kostki masła
25 dkg miodu
2 łyżki mieszanki korzennej do piernika
4 łyżki cukru
2 żółtka
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Na lukier:
250-400 g cukru pudru
1 białko
łyżka soku z cytryny
opcjonalnie woda
Przygotowanie:
Masło trzeba rozpuścić z miodem i przyprawą korzenną i odstawić do
wystygnięcia. Żółtka ucieramy z cukrem. Następnie powoli, cały czas
miksując, dodajemy rozpuszczony miód z masłem i przyprawami. Na koniec
dodajemy partiami mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Po chwili
ciasto będzie tak gęste, że mikser będzie miał trudności z dalszym
ucieraniem, wtedy trzeba się przerzucić na pracę ręczną. Zagniatamy
ciasto aż będzie gładkie i elastyczne. Zawijamy w folię i odstawiamy do
lodówki na 2 godziny, aby odpoczęło lodówce. Następnie wałkujemy na
grubość ok 3-4 mm i wycinamy kształty zgodnie z tymi wskazówkami:
Pamiętajcie aby boku domku wyciąć po 2, podobnie z daszkiem.
W bokach domku wycinamy okienka i drzwi, przez które będzie można włożyć świeczkę. Pieczemy poszczególne elementy na złoto i wyjmujemy z piekarnika do całkowitego wystygnięcia.
Czas na lukier, który poskleja wszystkie części domku. Miksujemy białko z cukrem pudrem i sokiem z cytryny aż powstanie gęsta, lepka masa. Jeśli jest zbyt rzadka trzeba dodać cukru pudru, jeśli zbyt gęsta - rozrzedzić odrobiną wody. Pamiętajcie, że gęsta masa szybciej wyschnie, dzięki demu domek szybciej i lepiej się sklei.
Poszczególne części domku sklejamy lukrem ustawiając je na podstawce. Dociskamy lekko ścianki do siebie. Kiedy będą się dobrze trzymać układamy dach - smarujemy każą krawędź, wszystkie miejsca gdzie poszczególne elementy się łączą. Na koniec komin - to trochę jak składanie puzzli. W efekcie otrzymacie stan surowy domku:)
Teraz trzeba go udekorować - namalować lukrem dachówki, ramy okienne, zrobić sople lodu, nawisy śniegu, udekorować posypkami i perełkami. Można też go nieco oprószyć cukrem pudrem.
Na koniec wstawiamy do środka świeczuszkę, odpalamy - i jesteśmy gotowi na święta!