Składniki:
3 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki piwa
kostka margaryny (ja użyłam Kasi)
dżem (ja użyłam żurawinowego)
cukier puder
Przygotowanie:
Do przesianej mąki zetrzeć na tarce mocno schłodzoną (w zamrażalniku) margarynę. Wymieszać wszystko ręką. Dodać piwo i zagnieść szybko ciasto. Zawinąć je w folię spożywczą i włożyć do lodówki na 2-3 godziny. Po tym czasie należy je cienko rozwałkować i pokroić na kwadraciki o boku ok 6-7cm. Na środku każdego rozsmarować odrobinę dżemu. Kwadraciki nakłuwać widelcem wzdłuż przekątnej. Złożyć ciastka po przekątnej i porządnie ścisnąć rożki (można je nawet trochę zawinąć) żeby się nie rozłożyły podczas pieczenia. Piec w temperaturze 200 stopni przez ok 10 minut (aż leciutko się zrumienią). Po wyjęciu, kiedy lekko przestygną posypać cukrem pudrem.
Kilka porad:
1. Zamiast dżemu dobrze może się sprawdzić marmolada, bo jest gęsta i nie będzie wypływać w czasie pieczenia. Jeśli używacie dżemu - polecam żurawinowy (Ikea) albo jakiś inny, który ma dużo owoców, a niewiele galaretki.
2. Ważne jest, żeby ponakłuwać ciasto, bo pod wpływem piwa ciasteczka rosną, zaczynają się przekręcać i dżem może wypłynąć.
3. Nie trzymać ciasta zbyt długo, ciasteczka nie powinny się za bardzo złocić, bo zrobią się twarde.
4. Ciasto piwne nie jest słodkie, więc na dobrą sprawę można je nadziać także jakimś wytrawnym farszem.