Bardzo lubię tarty! Miękkie, bogate nadzienie z chrupiącym ciastem dookoła kojarzy mi się ze śniadaniem w fajnej kawiarni, albo leniwym weekendowym porankiem. Lubię je także dlatego, że można je zrobić wcześniej i odgrzać w razie potrzeby. Albo pokroić na mniejsze kwadraciki i podawać jako małe przekąski na imprezach. Tarta ze szpinakiem i łososiem łączy w sobie dwa składniki, które świetnie do siebie pasują, jeśli pokusimy się o dodanie kilku kaparów to będzie prawdziwa bomba smaków!
środa, 31 marca 2021
poniedziałek, 29 marca 2021
Babka Zebra
Jedno z ciast mojego dzieciństwa przechodzi u nas w domu absolutny renesans. Wszystko za sprawą Asi, która w ubiegłym roku, jeszcze w przedszkolu jadła takie ciasto na podwieczorek. Od tamtej pory na pytanie: jakie ciasto chcesz na święta? Odpowiedź jest jedna: ZEBRA! Nie wiem, czy to wynika tylko ze smaku, czy także z faktu, że pozwalam jej naprzemiennie wlewać do formy białą i czekoladową masę, a ona obserwuje tworzące się artystyczne wzorki. Wiem natomiast, że już za kilka dni kolejny raz będziemy wspólnie piekły babkę-zebrę.
Przepis na to ciasto pochodzi z ksiażeczki "Przepisy czytelników" Poradnika Domowego. Seria wydawana była w latach 90. i faktycznie było tam wiele udanych receptur. Moja mama kolekcjonowała te książeczki i robiła z nich wiele dań. Ja do dziś czasem do nich wracam. Wtedy dzwonię do mamy i tłumaczę, że był taki, a taki przepis w książeczce, która coś tam miała na okładce, a moja mama z poświęceniem szuka. Mama to jednak niezastąpiona instytucja, nawet jak się samemu jest mamą;)
Zapraszam po przepis na to świetne ciasto!
sobota, 27 marca 2021
Łatwa pascha z twarogu i gotowanych żółtek
Bakaliowa, rozpływająca się w ustach i absolutnie urocza!
Ten tradycyjny deser robi się zwykle na bazie mleka, masła i żółtek jaj. Ja w kwestii paschy wolę pójść na skróty i zrobić taką wersję, która jest szybka w przygotowaniu i zawsze się udaje.
W sieci jest sporo przepisów na paschę z twarogu, ale w większości przypadków trzeba użyć surowych żółtek. Ja niespecjalnie jestem do nich przekonana, dlatego gdy kilka lat temu zobaczyłam recepturę z użyciem twarogu i gotowanych żółtek na blogu Lawendowy Dom od razu ją wypróbowałam. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie namieszala troche po swojemu 😉
Moja wersja tego przysmaku smakuje trochę jak lody bakaliowe, ale z pomarańczową nutką. Dlatego lubię podawać ją w pucharkach.
Jeśli lubicie paschę, ale do tej pory nie mieliście odwagi jej zrobić, spróbujcie według tego przepisu, jest boska!
piątek, 26 marca 2021
Słodko-ostra sałatka z tofu, granatem, awokado i gruszką
Ta sałatka jest fantastyczna! Smaki słodkie, ostre i kwaskowe tworzą fantastyczną kompozycję. Do tego te struktury: kremowe awokado, gąbczaste tofu, chrupiącą gruszka i strzelające sokiem pestki granatu, obłęd!
poniedziałek, 14 grudnia 2020
Ciasteczka orzeszki
Orzeszki to zdecydowanie jedno z moich ulubionych kulinarnych wspomnień z dzieciństwa. Kiedy chodziłam do szkoły podstawowej, zawsze przed świętami organizowana była "Choinka" czyli wieczorne spotkanie świąteczne dzieci i rodziców z każdej klasy połączone z występami i zabawą taneczną. Do dziś pamiętam piosenki "Choinko piękna jak las", "Zima, zima, zima" i inne, które zdarza mi się nucić odkąd sama mam dzieci w wieku szkolnym;) Pamiętam także, że rodzice organizowali nam (i sobie) poczęstunek - kanapki z wędliną, jajkiem, żółtym serem, ogórkiem i papryką, najróżniejsze ciasta i ciasteczka. Nasze mamy przygotowywały popisowe ciasta i wymieniały się przepisami. Zawsze następnego dnia dzieciaki na karteczkach przynosiły spisane przepisy o które prosiły mamy kolegów, czy koleżanek. To miało niesamowity urok, łączyło rodziców i dzieci, integrowało i inspirowało, rodziły się nowe znajomości, przyjaźnie wokół tych tajemnych receptur. Dziś często nawet nie pytamy koleżanki skąd ma przepis, wrzucamy hasło w internet i już wszystko jasne! Szkoda! Chyba sporo tracimy.
piątek, 9 lutego 2018
Tarta z kurczakiem, szpinakiem i ciemnymi winogronami
poniedziałek, 30 października 2017
Sernik dietetyczny z granatem
sobota, 15 kwietnia 2017
Wielkanocne babeczki
piątek, 14 kwietnia 2017
Mazurek orzechowy z lukrem
wtorek, 11 kwietnia 2017
Sałatka z pieczonych buraków, kaszy bulgur i sera śródziemnomorskiego
poniedziałek, 23 stycznia 2017
Sernik z kajmakiem i orzechami laskowymi
środa, 16 listopada 2016
Schab w sosie śliwkowym
wtorek, 18 października 2016
Kotleciki z zielonego groszku
piątek, 15 lipca 2016
Pieczone udka kurczaka
środa, 25 maja 2016
Beza pavlova z bitą śmietaną i truskawkami
środa, 6 kwietnia 2016
Zupa krem z zielonego groszku
piątek, 25 marca 2016
Różowe jajka
wtorek, 22 marca 2016
Babka piaskowa cytrynowa
poniedziałek, 21 marca 2016
Mazurek z konfiturą pomarańczową i orzechami
poniedziałek, 14 marca 2016
Babka drożdżowa
Wychowałam się na wsi, gdzie pewnego razu ksiądz wpadł na pomysł, że wszyscy mieszkańcy będą przynosić święconki do nas do domu, gdzie odbędzie się święcenie. Pomysł się nie przyjął! Sąsiedzi byli tak przyzwyczajeni, że jeżdżą z koszyczkami do kościoła, że do nas praktycznie nigdy święconek nie przynosili. Za to my mieliśmy święcenie indywidualne;) Ksiądz Mieczysław przyjeżdżał zawsze w samym środku Wielkiej Soboty, kiedy moja mama i babcia były w ferworze świątecznych przygotowań. W kuchni pachniało pysznościami, z piecyka właśnie "wychodziły" drożdżowe baby, które nieziemsko pachniały. Księdzu aż ślinka ciekła! Pewnego razu mama poczęstowała go właśnie świeżo upieczoną babką - zjadł ze smakiem pół całego ciasta, a drugie pół zabrał na wynos. W Święta często wspominamy z uśmiechem wielki apetyt proboszcza, którego niestety już z nami nie ma. Zastanawiamy się, czy był tak głodny bo intensywnie pościł, czy tez tej naszej babie tak trudno było się oprzeć;) Myślę, że po trochu jedno i drugie. Jedno jest pewne - babka z przepisu mojej babki jest pyszna - puszysta, niezbyt słodka z dużą ilością rodzynek i gęstym lukrem. Trudno się dziwić, że skusiła księdza bądź co bądź - jeszcze w poście;)