Pokazywanie postów oznaczonych etykietą OWOCE JESIENI. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą OWOCE JESIENI. Pokaż wszystkie posty
środa, 20 grudnia 2017
Sernik z żurawinami na korzennym spodzie
Święta tuż tuż, to i mój ulubiony sernik zyskał świąteczną odsłonę. Tym razem zrobiłam go na spodzie z ciasteczek korzennych i udekorowałam dużą ilością żurawiny w cukrze. Tym razem użyłam tej o dużych owocach, które po przekrojeniu wyglądają jeszcze ciekawiej. Całość ma zaskakujący smak - piernikowy spód świetnie komponuje się z półsłodką, kremową masą twarogową, a kwaskowa żurawina balansuje smaki i nieco intryguje. Mój sernik w świątecznej odsłonie miał swoją premierę podczas rodzinnego spotkania w ubiegłym tygodniu i zrobił furorę! Zwłaszcza żurawina, która mimo początkowej niechęci (związanej z jednak dość kwaśnym smakiem), zyskała podczas kolacji prawdziwych fanów. Spróbujcie koniecznie!
piątek, 28 października 2016
Leczo z cukinią i kiełbasą myśliwską
To zdecydowanie jedno z moich ulubionych dań! Pikantne, aromatyczne leczo to dla mnie symbol drugiej połowy lata, kiedy to pomidory i cukinie są najsmaczniejsze i aż chce się jeść same warzywa. Jesienią i zimą, zamiast świeżych pomidorów warto użyć pomidorowych przetworów - przecierów, albo dobrej jakości pomidorów w puszce. W chłodniejsze dni leczo doskonale Was rozgrzeje, doda energii i poprawi nastrój (to chyba z powodu ostrej papryczki, która pobudza endorfiny;) Spróbujcie mojej wersji tego dania i sami się przekonajcie!
wtorek, 1 marca 2016
Sałatka z grejpfrutem i kuleczkami z kremowego serka i pistacji
Mam wrażenie, że ciągle robię te same sałatki - grecką w różnych wariacjach, caprese, z makaronem i kurczakiem - sprawdzone przepisy, które nigdy mnie nie zawodzą, a składniki są zawsze pod ręką. Jednak co by nie mówić, trochę wieje nudą... Ostatnio złapałam jednak natchnienie i wymyśliłam sałatkę, która nas zachwyciła! Jest elegancka, przepyszna i na pewno nie jest nudna. To połączenie chrupiących sałat, soczystych grejpfrutów i słodkich gruszek z aromatycznymi kuleczkami z kremowego serka i pistacji. Wygląda bosko i tak też smakuje. Musicie jej spróbować!
wtorek, 15 grudnia 2015
Szarlotka z musem z pieczonych kasztanów
Pieczone kasztany w formie musu to moje ostatnie odkrycie! Są słodkie, idealne jako polewa do ciast i deserów. Ja postanowiłam wykorzystać je do przygotowania szarlotki. Kasztany nadały kwaśnym jabłkom słodyczy i karmelowego posmaku. Ciasto jest słodkie, lepkie od skameralizowanych jabłek i jadalnych kasztanów. To z pewnością szarlotka inna niż wszystkie! Do tego bardzo prosta i szybka w przygotowaniu...
środa, 15 października 2014
Jesienne ciasto z jabłkami i orzechami włoskimi
To ciasto to propozycja na drugie śniadanie albo podwieczorek. Pachnie cynamonem, imbirem, jabłkami i orzechami. Jest ciężkie, wilgotne i nieco chlebowe w smaku, a to za sprawą pełnoziarnistej mąki. Tak, tak, ostatnio mam fazę na eksperymentowanie z mąkami. Takie ciasto nie wzbudza wyrzutów sumienia - dzięki pełnoziarnistej mące czuję się rozgrzeszona zajadając kolejny kawałek tego przysmaku;)
środa, 25 września 2013
Muffinki czekoladowe z gruszką
I kolejny raz gotowałam, a raczej piekłam z Karoliną. Odkryłam, że to świetny sposób na wspólne spędzanie czasu, którego mi wiecznie brakuje. Mam frajdę z takiego rodzinnego gotowania tym bardziej, że łączymy przyjemne z pożytecznym. Po takiej zabawie zawsze jest coś pysznego do zjedzenia. A Karola... z przyjemnością zjada to, co sama przygotowała.
A co do babeczek. Najlepsze są na drugi dzień - choć połowę z nich zjedliśmy jeszcze na ciepło. Po upieczeniu i wystudzeniu dobrze włożyć je do plastikowego pojemnika na żywność, dzięki temu następnego dnia będą wilgotne i rozpływające się w ustach. Świetne jako drugie śniadanie w pracy, idealne z filiżanką mocnej herbaty...
czwartek, 20 września 2012
Placki z jabłkami ... i wrzesień w sadzie
Składniki na placki z jabłkami zawsze mam w domu i w zasadzie mogę je robić przez cały rok. Jednak te małe pyszności nigdy nie smakują równie dobrze, jak we wrześniu, kiedy rozpoczynają się zbiory jabłek. Uwielbiam weekendowe wyprawy w okolice polskiego zagłębia sadowniczego (okolice Grójca) z których pochodzę. Kiedy wysiadam z samochodu po niespełna godzinnej podróży, czuję charakterystyczny zapach - zapach wrześniowego sadu. I nie jest to po prostu zapach jabłek. To coś więcej - pachną drzewa, liście, wilgotna trawa, drewniane skrzynie na owoce... W ostatni weekend odwiedziłam rodzinne strony i wróciłam oczywiście z torbą świeżutkich jabłek. To przesądziło sprawę - od początku tygodnia placki z jabłami jedliśmy już dwa razy, a to pewnie jeszcze nie koniec;)
środa, 21 września 2011
Szarlotka z sadu pod lasem
Jak ktoś się wychował w rodzinie sadowników, to szarlotkę ma we krwi;) Podczas wydłużonego weekendu w rodzinnym domu nie mogło jej zabraknąć, zwłaszcza, że wrzesień to początek zbioru jabłek. Zapach wrześniowego sadu, świeże powietrze i smak szarlotki - to lubię:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)