Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dla dzieci. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dla dzieci. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 8 grudnia 2022

Ciasteczka z kawałkami czekolady

Chocolate chip cookies, czyli słynne amerykańskie ciasteczka z kawałkami czekolady. Chrupiące na wierzchu, miękkie w środku, najlepiej smakują jeszcze ciepłe, ale są doskonałe także na drugi, czy trzeci dzień. Tak słyszałam... U nas nigdy tyle nie przetrwały;)


niedziela, 2 maja 2021

Waniliowe ciasteczka maślane

Do kawy, herbaty, do śniadanówki, albo po prostu jak najdzie nas na coś słodkiego - kruche maślane ciasteczka robią się w mig, można zatrudnić do tego dzieciak - będą miały zajęcie i coś słodkiego do podjadania. Oczywiście, kruche ciastka można kupić w każdym sklepie... ale nie takie moi drodzy! Tu nie tylko nie ma niepotrzebnych składników, ani sztucznych dodatków, jest dobrej jakości masło, mąka, cukier i cukier waniliowy. Ciasteczka są doskonale kruche dzięki dodatkowi mąki ziemniaczanej, doskonale smakują same, ale... można je połączyć w pary kwaskową marmoladą, choć nam się to nigdy nie udało na większą skalę - za szybko znikają! 


wtorek, 13 kwietnia 2021

Makaron z mozzarelli z pomidorkamki i bazylią (na ostro)

 Nie jestem zwolenniczką diet eliminacyjnych, w których decydujemy się na całkowite odrzucenie węglowodanów, czy tłuszczów. Wiem, że ważne jest, aby dostarczać organizmowi wszystkie składniki odżywcze z najlepszych możliwych źródeł, w odpowiednich dla swoich potrzeb proporcjach. Nie oznacza, to, że nie śledzę nowinek dietetycznych. Przeciwnie! Lubię korzystać z przepisów z diety ketogenicznej, czy innych niskowęglowodanowych, tak dla odmiany, jako urozmaicenie jadłospisu oraz... z ciekawości. Ostatnio sporo się mówi o diecie ketogenicznej, w której energii dostarczają białka i tłuszcze. Niedawno w kilku miejscach wpadłam na przepis na makaron z dwóch składników: mozzarelli i żółtek. No nie mogłam tego cuda nie spróbować. W sieci jest kilka opcji na przygotowanie tego makaronu, ale mnie najbardziej spodobał się ten od Ms Fox (swoją drogą jest tam mnóstwo fajnych, bardzo apetycznych przepisów na niskowęglowodanowe dania!) W mojej wersji makaron z tego przepisu podałam z pomidorkami, odrobiną oliwy, dymką, czosnkiem i bazylią. Jakoś trudno mi wyobrazić sobie z ciężkim mięsnym, czy śmietanowym sosem, dlatego ja wolałam coś nieco lżejszego. Same kluski są świetne! Sprężyste, intensywne w smaku, bardzo smaczne. Ja podałam je od razu po upieczeniu - i polecam właśnie taką technikę. A zatem gotowi na ten fikuśny makaron? ;)

poniedziałek, 29 marca 2021

Babka Zebra

Jedno z ciast mojego dzieciństwa przechodzi u nas w domu absolutny renesans. Wszystko za sprawą Asi, która w ubiegłym roku, jeszcze w przedszkolu jadła takie ciasto na podwieczorek. Od tamtej pory na pytanie: jakie ciasto chcesz na święta? Odpowiedź jest jedna: ZEBRA! Nie wiem, czy to wynika tylko ze smaku, czy także z faktu, że pozwalam jej naprzemiennie wlewać do formy białą i czekoladową masę, a ona obserwuje tworzące się artystyczne wzorki. Wiem natomiast, że już za kilka dni kolejny raz będziemy wspólnie piekły babkę-zebrę. 

Przepis na to ciasto pochodzi z ksiażeczki "Przepisy czytelników" Poradnika Domowego. Seria wydawana była w latach 90. i faktycznie było tam wiele udanych receptur. Moja mama kolekcjonowała te książeczki i robiła z nich wiele dań. Ja do dziś czasem do nich wracam. Wtedy dzwonię do mamy i tłumaczę, że był taki, a taki przepis w książeczce, która coś tam miała na okładce, a moja mama z poświęceniem szuka. Mama to jednak niezastąpiona instytucja, nawet jak się samemu jest mamą;)

Zapraszam po przepis na to świetne ciasto!


sobota, 27 marca 2021

Ciasto marchewkowe z orzechami

 Długo szukałam ciasta marchewkowego, które mnie zachwyci. Od lat robiłam ciasto marchewkowo-orzechowe, które prawie nie zawiera mąki, ale chciałam spróbować czegoś bardziej tradycyjnego. Niedawno testując różne opcje znalazłam ten przepis (z Kuchni Lidla), który jest dokładnie tym, czego szukałam - wilgotne, ale niezbyt ciężke, lekko puszyste, z chrupiącymi orzechami włoskimi. Zmniejszyłam ilość cukru, szklanka na tę ilość w zupełności wystarczy. Jest świetne jako przysmak do szkoły i długo zachowuje świeżość!


Składniki
2 marchewki
3 jajka
1 szklanka oleju rzepakowego
1,5 szklanki mąki pszennej
1 szklanka cukru trzcinowego
1 czubata łyżeczkaproszku do pieczenia
1 czubata łyżeczka sody
1 łyżka cukru waniliowego
1 łyżeczka cynamonu
garść orzechów włoskich
sól

Przygotowanie
Marchewki zetrzeć na drobnych oczkach. Jajka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na puch. Cały czas ucierając dodawać cienką stróżką olej. Wsypać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, sodą, szczyptą soli i cynamonem i dalej miksować. Dodać startą marchewkę i dokładnie wymieszać mikserem. Na koniec wmieszać w całość posiekane orzechy włoskie. 

Wyłożyć do formy 25x25 cm (wyłożonej papierem do pieczenia), piec przez 35 minut w temperaturze 180 stopni. 

poniedziałek, 14 grudnia 2020

Ciasteczka orzeszki

Orzeszki to zdecydowanie jedno z moich ulubionych kulinarnych wspomnień z dzieciństwa. Kiedy chodziłam do szkoły podstawowej, zawsze przed świętami organizowana była "Choinka" czyli wieczorne spotkanie świąteczne dzieci i rodziców z każdej klasy połączone z występami i zabawą taneczną. Do dziś pamiętam piosenki "Choinko piękna jak las", "Zima, zima, zima" i inne, które zdarza mi się nucić odkąd sama mam dzieci w wieku szkolnym;) Pamiętam także, że rodzice organizowali nam (i sobie) poczęstunek - kanapki z wędliną, jajkiem, żółtym serem, ogórkiem i papryką, najróżniejsze ciasta i ciasteczka. Nasze mamy przygotowywały popisowe ciasta i wymieniały się przepisami. Zawsze następnego dnia dzieciaki na karteczkach przynosiły spisane przepisy o które prosiły mamy kolegów, czy koleżanek. To miało niesamowity urok, łączyło rodziców i dzieci, integrowało i inspirowało, rodziły się nowe znajomości, przyjaźnie wokół tych tajemnych receptur. Dziś często nawet nie pytamy koleżanki skąd ma przepis, wrzucamy hasło w internet i już wszystko jasne! Szkoda! Chyba sporo tracimy. 

wtorek, 1 maja 2018

Przepis na piknik

No i zaczęło się majówkowe grillowanie i piknikowanie! My w tym roku zainuagurowaliśmy sezon z przytupem. Wybraliśmy się w ekipie czterech rodzin (8 dzieci!) na wycieczkę kolejką wąsktorową z Piaseczna. W programie imprezy był piknik na polanie w miejscowości Runów. Miejsce piknikowe przygotowane przednio - altany w lasku dla tych, którzy nie chcieli smażyć się w słońcu, ognisko do pieczenia kiełbasek i duuuużo przestrzeni, dzięki czemu nie mieliśmy poczucia, że w tym lasku jest z nami również 50 innych osób. Kompletnie się tego nie czuło. Ale wracając do jedzenia, bo w końcu o tym jest ten blog. Na taką wyprawę trzeba było zabrać wałówkę - coś dla dzieci i coś dla rodziców. Nie samą kiełbasą z ogniska człowiek żyje! W babskim gronie podzieliłyśmy się obowiązkami, tak, aby nasze plenerowe menu było zróżnicowane, bogate i żeby prace nad nim  były rozdysponowane sprawiedliwie. Ja zrobiłam pankejki dla dzieciaków, do tego syrop z agawy (głównie dlatego, że miał plastikową buteleczkę), dziewczyny przyniosły pieczone ziemniaczki w folii aluminiowej (bardzo długo trzymają temperaturę i świetnie sprawdzają się na takie okazje, do tego były jeszcze obłędne kanapki z chrupiącej bagietki - z cammembertem i rukolą oraz z tuńczykiem i jajkiem. Całość uzupełnniły przekąski: sery, oliwki, orzechy, cienkie kabanosy, piady podsmażone na oliwie, pomidorki koktajlowe, pikle, winogrona oraz owoce dla dzieciaków. Choć ilość jedzenia początkowo nas przeraziła, okazało się, że na trzygodzinny piknik i taką ekipę było w sam raz!

Żebyśmy nie popadły całkiem w samouwielbienie mamy też pewne wnioski na przyszłość. Brakowało nam jakiegoś smarowidła do pieczywa, czy do piady. Następnym razem na pewno weźmiemy też hummus, albo świeże guacamole. No i przydałoby się na dobitke coś słodkiego - może ciasto z owocami? Cóż, majówka dopiero się rozkręca, mamy czas, żeby dojść do perfekcji;) A u Was jak wygląda piknikowanie? Podowiedzie coś?


poniedziałek, 5 lutego 2018

Oponki serowe z lukrem cytrynowym

Wyglądają po "amerykańsku", ale to nasze, polskie oponki serowe. Doskonałe nie tylko w tłusty czwartek! Robi się je znacznie szybciej niż tradycyjne pączki - nie wymagają długiego wyranbiania ciasta, ani wytastania. Są świetną aternatywą dla wszystkich, którzy unikają drożdży - swoją puszystość zawdzięczają sodzie. Moja mama zawsze posypuje je cukrem pudrem, ale ja postanowiłam nadać im nieco bardziej odświętny charakter. Zanurzyłam je w domowym lukrze cytrynowym i udekorowałam drobną posypką na wzór donutów. Najlepej smakują jeszcze ciepłe, ale uwaga! Jak się już zacznie je jeść, trudno przestać! ;)





poniedziałek, 29 stycznia 2018

Omlet z nadzieniem "greckim"

Dziś zdradzę Wam, co najchętniej jem na kolację! Uwielbiam, po prostu uwielbiam omlet w tej wersji! Tak, tak, wiem, że omlety to bardziej na śniadanie, ale rano nie mam na nie czasu, a wieczorem.. mmmm pycha! A żeby było ciekawiej, jest on częścią mojej diety opracowanej przez dietetyka. Można? Można! Jest zdrowo, sycąco i zgodnie z zaleceniami. A do tego pysznie i na ciepło. Spróbujcie tego przepisu koniecznie - myślę, że sprawdzi się zarówno na śniadanie, jak i na kolację, a może nawet na lunch do pracy?


sobota, 9 grudnia 2017

Żurawina w cukrze do dekoracji

Oszronione żurawiny to elegancka zimowa i świąteczna dekoracja ciast i deserów. Jej przygotowanie wymaga czasu, ale nie jest trudne. Pięknie prezentuje się na sernikach, ciastach oblanych lukrem królewskim, czy białą czekoladą.


piątek, 8 grudnia 2017

Babka piaskowa z makiem

Babki kojarzą się bardziej z Wielkanocą niż z Bożym Narodzeniem, ale coś czuję, że babka piaskowa z makiem i lukrem, udekorowana oszronioną żurawiną będzie w naszym domu gwiazdkowym hitem! Przygotowałam ją na bazie przepisu na babkę piaskową cytrynową, dodałam odrobinę mleka i mak oraz esencję migdałową. Jest delikatna puszysta, ale jednocześnie lekko krucha, rozpływa się w ustach, a delikatny aromat migdałów podkreśla smak maku. Jej przygotowanie zajmuje chwilę i jest bardzo proste, ale dzięki świątecznej dekoracji wygląda dostojnie i odświętnie. Zapewniam, że będzie pyszną dekoracją świątecznego stołu!

poniedziałek, 30 października 2017

Sernik dietetyczny z granatem

Nawet na diecie (o której napiszę już wkrótce), a może właśnie zwłaszcza na diecie, czasem dopada mnie ochota na coś słodkiego, pysznego, co poprawi nastrój - zwłaszcza w pochmurny dzień! I wiecie co? Nie ma w tym nic złego, jeśli rozsądną porcję niezbyt kalorycznego ciasta zjemy od czasu do czasu na drugie śniadanie. Na takie właśnie słodkościowe zapotrzebowanie zrobiłam ostatnio odchudzony sernnik - bez spodu, z dużą ilością twarogu i ksylitolem zamiast cukru. Do tego kilka ziarenek granatu dla koloru i jest pięknie. A jak pysznie!

czwartek, 14 września 2017

Owsiane ciasteczka z sezamem i suszoną śliwką - bez mąki!

Niedawno wpadła mi w ręce książka "Piramida w kuchni, czyli dzieci zdrowo gotują". Kilka przepisów już wypróbowałam. Są to proste dania, desery, przekąski, które nie wymagają długich przygotowań, jak ciasteczka owsiane bez grama mąki. Przepis lekko zmodyfikowałam, ponieważ w oryginale były kawałki czekolady, a my z powodu alergii na kakao staramy się jej unikać. Moje ciasteczka przygotowałam z płatków owsianych górskich,  które zmieliłam w malakserze na drobniejsze kawałeczki, kilku drobno posiekanych śliwek suszonych, sezamu, brązowego cukru i masła. Dla aromatu dodałam odrobinę esencji waniliowej. Ciasteczka jutro powędrują do szkoły, a dziś... świetnie smakują z filiżanką gorącej herbaty!


czwartek, 31 sierpnia 2017

Zielone naleśniki z szynką i serem

O plackach i naleśnikach mogłabym się rozpisywać w nieskończoność! Mają same zalety: można je jeść na słodko i na słono, na ciepło i na zimno, zrolować, złożyć, podsmażyć. To jeden z pewników na naszym stole, dzieci zawsze zjadają je ze smakiem. Tym razem klasyczne naleśniki pszenne przygotowałam z dodatkiem młodego szpinaku. Mają absurdalny wręcz, wściekle zielony kolor, ale nie smakują szpinakiem. Już się nie mogę doczekać kiedy moje dziewczyny będą mogły je spróbować. Pomyślałam, że takie szalone naleśniki zwinięte z szynką i serem i pokrojone w zgrabne ślimaczki sprawdzą się również jako drugie śniadanie do szkoły. Mam nadzieję, że mojej uczennicy taki pomysł się spodoba!


poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Kulki daktylowo-orzechowe

Kulki mocy podbijają internet już od kilku lat. Moja wersja jest szyta na miarę - pod moje dzieci, ale mam nadzieję, że u innych też się sprawdzi. W składzie mają tylko 4 składniki, wszystkie odżywcze, pełne witamin i minerałów. Są wegańskie i nie zawierają kakao, bo moja córka ma nie nie uczulenie. Doskonałe na słodką przekąskę do szkoły, albo do pracy. Zapakowane w ładne papilotki i eleganckie pudełko będą miłym prezentem dla bliskiej osoby. Widzicie ile zastosowań i możliwości?


środa, 23 sierpnia 2017

Batoniki z masłem orzechowym, migdałami i żurawiną

Od września rozpoczynamy przygodę ze szkołą! Nie wiem, kto jest tym faktem bardziej podekscytowany - przyszła pierwszoklasistka, czy jej rodzice. Z końcem wakacji czeka nas wiele zmian organizacyjnych, więc korzystając z okazji, że dzieci są u dziadków już teraz rozpoczęłam przygotowania. Wyprawka szkolna już czeka, w pokojach porządek i nowe szafki na szkolne akcesoria. Pojemnik na drugie śniadanie i podwieczorek zakupiony... No właśnie. W przedszkolu mieliśmy zapewnione i śniadanie i obiad i podwieczorek. Można dyskutować o jakości i wartościach odżywczych tych dań, ale jednak żywienie dziecka do godz 16.00 mieliśmy zapewnione. W szkole mamy tylko obiad, więc o całą resztę trzeba zadbać we własnym zakresie. Trzeba będzie wcześniej wstać (o zgrozo!), żeby przygotować i zapakować całą tę wałówkę. Oczywiście plan jest taki, żeby było smacznie, ale i zdrowo. Przeszukuję książki kulinarne, także te wszelkich specjalistek od fitnessu, polskie i zagraniczne portale w poszukiwaniu wartościowych przekąsek - batonów, ciastek, kulek mocy. Na początek cudowne batoniki z masłem orzechowym, płatkami owsianymi, migdałami i żurawiną - żadne sklepowe im nie dorównają!


poniedziałek, 17 lipca 2017

Jagodzianki z kruszonką

Jeśli chodzi o jagodzianki, to mam pewne zasady. Po pierwsze muszą być mega świeże, a najlepiej jeszcze ciepłe, po drugie - ciasto ma być tylko kołderką do jagodowego nadzienia, po trzecie na wierzchu koniecznie kruszonka - nie tam żadne lukry, cukry pudry! Po mojemu takie właśnie mają być jagodzianki i już! Właśnie takie jadłam w dzieciństwie w lipcowe wieczory. Kiedy pojechało się rowerem pod piekarnię o odpowiedniej porze, można było kupić ciepłe jagodzianki prosto od piekarza. To był smak! Ostatnio postanowiłam zrobić je sama. Pierwsza próba mnie nie powaliła, za to druga owszem! Oto przepis na moje jagodzianki:

poniedziałek, 5 czerwca 2017

Puszyste bułeczki pizzowe z szynką i boczkiem

Ciasto drożdżowe z przepisu mojej babci jest jednak mega uniwersalne! Zrobiłam już z niego makowiec świąteczny, drożdżówki z konfiturą gruszkową i orzechami, paszteciki z pieczarkami do barszczu. Teraz przyszła kolej na puszyste bułeczki drożdżowe z passatą pomidorową,czosnkiem, oregano, żółtym serem i szynką lub boczkiem. Takie mięsne pizzerinki najbardziej lubią moje dzieci. Następnym razem zrobię wersję bardziej dla siebie - z papryką, serem feta, oliwkami, cebulką.  Większość bułeczek rozeszło się jeszcze na ciepło, ale na zimno także smakują fantastycznie! Na pewno zrobię je na piknik w parku, albo na wycieczkę rowerową. Spróbujcie koniecznie tych małych puszystych mini pizz!


poniedziałek, 29 maja 2017

Zapiekanka makaronowa z pomidorkami, mozarellą i oliwkami

Niedzielne popołudnie, wracamy z weekendu za miastem, rozpakowujemy stertę ubrań utytłanych przez dzieci w ciągu niespełna dwóch dni na wsi i nagle.... głód! Nagły, nie znoszący zwłoki! A w lodówce pusto, bo kto by robił zakupu przed wyjazdem. Znacie to? Ja aż za dobrze! Dlatego staram się,  żeby w mojej kuchni nie zabrakło produktów "awaryjnych". Zawsze mam w domu makaron, ryż, kaszę, przetwory - pomidory w puszce, ogórki konserwowe, oliwki, zawsze mam też w domu czosnek i oliwę. Do tego szafka pełna suszonych ziół i przypraw. Tak powstała moja najnowsza zapiekanka. Makaron muszelki, mini mozzarelki, pomidory koktajlowe w puszce, oliwki i seler naciowy dały boskie - włoskie danie, które moje dzieci spałaszowały ze smakiem na niedzielną kolację. Przepis, choć przygotowywany w ostatniej chwili, miał swój motyw przewodni - kulki! Pomyślałam, że te małe urocze pomidorki koktajlowe w puszce, będą dobrze wyglądały z kulkami mozzarelli, a te znowu skomponują się z czarnymi oliwkami. Do tego najbardziej okrągły makaron jaki znalazłam. Wyszło pysznie, pięknie i pachnąco! 

sobota, 15 kwietnia 2017

Wielkanocne babeczki

Dziś przepis na babeczki wielkanocne. Same w sobie są proste i smaczne, ale całą robotę robi dekoracja! Niestety nie jest to deser lekki. Maślany krem-lukier to prawdziwa bomba kaloryczna! Do tego rafaello, lukier plastyczy, posypki... No ale przy okazji świąt można przymknąć oko na liczenie kalorii... Takie babeczki na będą też piękną dekoracją wielkanocnego stołu. Jeśli macie jeszcze trochę czasu, pobawcie się z dziećmi w dekorowanie wielkanocnych babek!