wtorek, 23 marca 2021

Pad thai z krewetkami

Jedno z moich ulubionych dań kuchni azjatyckiej. Ile by nie było pozycji w menu, w tajskiej restauracji zwykle sięgam po tego pewniaka. I choć w ostatnim czasie staramy się wspierać polską gastronomię i raz częściej niż zwykle zamawiamy jedzenie z pobliskich restauracji, nie mogłam odmówić sobie próby wykonania pad thaia w domowych warunkach. Szczególnie, że w moim otoczeniu nagle przybyło Thermomixów, w których koleżanki przygotowują właśnie takie smakołyki. A zatem jakże ja mogłabym nie spróbować zmierzyć się z tym elektronicznym chefem i nie zrobić pad thaia po swojemu, w zwykłym garze? ;) Tak po kilku próbach powstała moja, domowa wersja pad thaia z łatwodostępnych składników. Zapraszam po przepis poniżej: 




Składniki (4 porcje)

200 g makaronu ryżowego (wstążki)
50 g orzeszków ziemnych niesolonych
1 łyżeczka dobrej jakości masła orzechowego
2 łyżki oleju rzepakowego
2 cm kawałek imbiru
2-3 ząbki czosnku
1 świeża papryczka chili
2 czubate łyżki cukru trzcinowego
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżki sosu rybnego
1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
sok z 2 limonek
garść świeżej kolendry
1 marchewka
2 dymki 
500 g krewetek dużych (tygrysich)

Przygotowanie

Makaron ugotować w osolonej wodzie według przepisu na opakowaniu. Krewetki rozmrozić. Marchewkę pokroić w cieniutkie zapałki, a dymkę na 2-3 cm kawałki. Orzeszki zmielić drobno, ale nie na pył. Czosnek i imbir zetrzeć na drobnych oczkach tarki. Chili posiekać. 

Sos rybny, sos sojowy, cukier, sok z limonki, koncentrat pomidorowy i masło orzechowe, wymieszać. 

Na dużej pateli z nieprzywierającym dnem rozgrzać olej. Dodać czosnek, imbir i chili. Krótką chwilę podsmażyć, aż zacznie roznosić się zapach. Dodać sos, jak zacznie mocno bulgotać - wrzucić makaron i krewetki. Podsmażać całość 3 minuty. Dodać marchewkę i posiekane orzeszki, wymieszać i zdjąć z ognia. Podawać z dymką, kolendrą i ćwiatkami limonki.